W teorii technika kajakowania wydaje się być prosta:
— angażujemy do pracy mięśnie pleców i brzucha
— intensywnie pracujemy nogami
— podczas wiosłowania nadgarstki powinny być wyprostowane
— nie ciągniemy wiosła, tylko je pchamy
A tak w skrócie — po długim lub intensywnym kajakowaniu mogą nas boleć mięśnie brzucha, pleców i nóg, ale nie rąk. Jeśli jest inaczej, najprawdopodobniej robimy coś źle.
Choć wiosna nieśmiało daje o sobie znać, najwyższa pora chwycić wiosło w dłoń i wskoczyć do kajaka. Bo przecież nie samym bieganiem i rowerem człowiek żyje… :)
Dla wszystkich, którzy czują potrzebę odświeżenia już nabytej wiedzy i doświadczenia, jak i dla tych, którzy dopiero zamierzają je zdobyć przygotowaliśmy trzy krótkie filmy. Mamy nadzieję, że Was zainteresują.