Podczas treningu rowerowego w górach postanowiłam porównać dwa zegarki z GPSem — Suunto Ambit i Garmin Forerunner 610. Miałam ze sobą również smartfonową aplikację. Po włączeniu urządzeń ta ostatnia zlokalizowała się zdecydowanie najszybciej, ale po przejechaniu granicy i otrzymaniu smsa o przesyłaniu danych przez innego operatora sieci stwierdziłam, że najtaniej będzie wyłączyć telefon :). Jak się później okazało, niepotrzebnie. Wystarczyło się upewnić, że roaming danych jest wyłączony (standardowe ustawienie w telefonach). Nie mamy wówczas możliwości korzystania np. z map, ale to co nas chyba najbardziej interesuje — zapis tracku GPS — wciąż działa nie czyniąc finansowego spustoszenia.
W poniższym filmie moje obserwacje z porównania zegarków Suunto i Garmin.