Kilka dni temu wybrałem się na trening kajakowy. Miałem ze sobą zegarek z GPSem SUUNTO AMBIT. Wsiadłem do Prijona Barracuda, w rękach dzierżyłem wiosło Galasport. Zdecydowanie najsłabszym w tym towarzystwie był wiekowy aparat Olympus — miałem nadzieję, że wciąż wodoszczelny :)
Pytanie, które przyszło mi do głowy brzmiało: czy Suunto będzie wskazywał prawidłową odległość niezależnie od tego gdzie będzie się znajdował — na ręce machającej wiosłem czy na kajaku przemieszczającym się dość stałą prędkością?
Jest wielce prawdopodobne, że odpowiedź mógłbym znaleźć w necie. Ja jednak nie lubię spędzać zbyt dużo czasu na klikaniu — zawsze bardziej przemawiał do mnie wynik empiryczny.
Ustawiam formę treningu na… niestety “kajakowania” brak więc decyduję, że “other sports” będzie najbardziej odpowiednie.
Łódkę zwodowałem na certyfikowanym torze kajakowy co powinno gwarantować bardzo dokładny pomiar. Starałem się płynąć wzdłuż wyznaczonego toru. Wszelkie odchyłki spowodowane dokumentowaniem próby mogły tylko minimalnie zwiększyć zmierzoną odległość. Dystans pomiarowy: 2 km. Błąd odczytu szacuję na nie więcej niż 0.5 metra.
Postanowiłem przepłynąć 2 razy z zegarkiem na ręce i również 4km po zamontowaniu go na kajaku.
Oto co zanotował Suunto:
Zegarek na ręce – próba 01
Zmierzony dystans: 2.00 km
See the whole trail Test Suunto Ambit — próba 01 — zegarek na ręce
Zegarek na ręce – próba 02
Zmierzony dystans: 2.00 km
See the whole trail Test Suunto Ambit — próba 02 — zegarek na ręce
Zegarek na kajaku – próba 01
Zmierzony dystans: 2.00 km
See the whole trail Test Suunto Ambit — próba 01 — zegarek na kajaku
Zegarek na kajaku – próba 02
Zmierzony dystans: 1.99 km
See the whole trail Test Suunto Ambit — próba 02 — zegarek na kajaku
Krótko sprawę ujmując, byłem zaskoczony z jaką dokładnością Suunto odmierzał pokonywane 500ki. Wskaźniki pomiarowe wisiały tylko kilka metrów ponad torem więc miałem 100% pewność kiedy przekraczam wyznaczony odcinek.
Efekt treningowy można prześledzić na MOVESCOUNT
Najlepsza średnia: 9.15 km/h
Najwyższa prędkość chwilowa: 12.96 km/h
Jednym słowem odpowiedź brzmi: TAK. Na Ambicie można polegać. Nie zmyli go dodatkowe przemieszczenie po założeniu na rękę.
Płynąc pierwszy raz kajakiem z GPSem stwierdziłem, że to niezły motywator, zwłaszcza na prostych niczym drut strzałowy torach. Wcześniej przeliczałem w głowie średnie przy nawrotach zastanawiając się do jakiej prędkości jestem w stanie rozpędzić łódkę podczas sprintu. Teraz wiem wszystko! :)