W tym sezonie w kilku edycjach MTB Marathonu w barwach TRAILteamu startowali bracia Wojtek i Mateusz Maciążka. O rok od Mateusza starszy Wojtek ma 18 lat. Ścigać zaczęli się całkiem niedawno, ale wyniki jakie uzyskiwali na wymagających trasach rowerowych znajdowały uznanie wśród wielu znacznie bardziej doświadczonych zawodników. Mierzą wysoko i wspólnie dopingują się do walki podczas zawodów i na mocnych treningach. Poprosiliśmy ich, żeby w kilku zdaniach napisali o tym co spowodowało, że poważnie zaczęli zajmować się maratonami MTB. Tekst: Wojtek i Mateusz Maciążka Nasza przygoda z rowerami zaczęła się jak u większości z Was – od dzieciństwa jeździliśmy na coraz to większych rowerkach.
Jednak szczególnie musimy podziękować naszemu kuzynowi Marcinowi Gołuszce ! Bo to dzięki niemu pogłębialiśmy swoje hobby. Do roku 2010 była to jazda tylko dla przyjemności. Rok później jeździliśmy już nieco więcej. Weekendami wraz z kolegami zaliczaliśmy na rowerach okoliczne góry. Ukończyliśmy dwa maratony z miejscami poza podium. Marcin podbudował nas mówiąc, że jeśli się przyłożymy to możemy osiągnąć sukces. Wystartowaliśmy jeszcze w kilku okolicznych wyścigach, w których mieliśmy okazję stanąć na najwyższym miejscu podium. Kiedy sezon dobiegał końca trenowaliśmy już wspólnie z Marcinem i kolegami. Dystanse były coraz dłuższe i trudniejsze co zaowocowało w roku 2012. Na początku sezonu przystąpiliśmy do lokalnego klubu „UKS Zawojak Zawoja” aby otrzymać licencję PZKOL i ścigać się na zawodach XC. Tego typu zawody są doskonałym przygotowaniem do maratonów ponieważ świetnie uczą tempa i techniki jazdy. Nasze wyniki z miesiąca na miesiąc były coraz lepsze. W lipcu TRAILteam organizował konkurs, który wygrał Mateusz dzięki czemu wystartował na MTB Marathonie w Stroniu Śląskim w barwach zespołu. Maraton należał do udanych. Mateusz wywalczył 3 miejsce w kategorii M1 na dystansie Mega i w taki sposób zaczęła się nasza przygoda z TRAILteam’em. Na kolejny maraton Grzegorza Golonki w Ustroniu pojechaliśmy razem lecz nie było już tak kolorowo. Mateusz walcząc z problemami technicznymi zajął 9 miejsce, a Wojtek zwyciężył na dystansie Giga. W Korbielowie obydwaj wystartowaliśmy na dystansie Giga w celu sprawdzenia się. Cały dystans walczyliśmy ze sobą i swoimi słabościami lecz na finiszu Wojtek okazał się lepszy. Ostatni maraton, na którym mogliśmy wystartować w barwach TRAILteamu odbył się w Istebnej. Przyjechało wielu mocnych zawodników. W rezultacie na zakończenie sezonu Wojtek po raz kolejny wygrał na dystansie Giga, a Mateusz chyba miał gorszy dzień i zajął 8 miejsce na dystansie Mega. Ten sezon uważamy za bardzo udany. Plany na rok 2013 są równie ambitne, ale… lepiej nie zapeszać. Rower jest doskonałą odskocznią od codzienności, uczy pracy nad sobą oraz pozwala miło spędzać czas. Dzięki zawodom poznajemy nowych ludzi, doznajemy smaku sportowej rywalizacji i