„W 2003 roku wyruszyłem po raz pierwszy autostopem poza granice Polski. Ta dwutygodniowa wyprawa za niecałe 50 euro pozwoliła mi przekroczyć niewidzialną granicę, uwierzyć, że mogę pojechać dalej, a kiedy w następnym roku zdobyłem Mont Blanc stwierdziłem, że mogę też wejść wyżej. Od tego czasu odwiedziłem już 6 kontynentów i wszedłem na 6 z 9 szczytów Korony Ziemi, której zdobycie jest moim dziecięcym marzeniem…”
Wciąż trudno pogodzić się z tragicznym finałem pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak.
W najbliższych dniach pożegnamy Tomka Kowalskiego i Macieja Berbekę. Tomka poznałem ponad dwa lat temu w San Francisco. Pełen planów, które konsekwentnie realizował. Takiego będę Go zawsze pamiętał.
Spotkajmy się na trasach, które przemierzał Tomek. Albo wyznaczmy nową, którą na pewno chętnie by z nami przebiegł http://biegajznami.pl/Zapowiedzi/Bieg-Pami%C4%99ci-Tomka-Kowalskiego