Już po raz 28. najlepsi skialpiniści z całego świata stawili się na starcie we francuskim Areches aby rywalizować w najtrudniejszych zawodach tej dyscypliny – Pierra Menta. Zawodnicy w ciągu 4 etapów mieli do pokonania 100 kilometrów z przewyższeniem sięgającym 10000 metrów deniwelacji w górę. Z Polski na starcie zjawiły się 3 ekipy: mix Ania Figura/Bartek Korzeniowski, Jakub Przystaś/Tomek Brzeski i Przemysław Sobczyk /Mariusz Wargocki.
Niestety Tomek na drugim etapie skręcił kolano i musiał się wycofać z zawodów, Ania z Bartkiem walczyli do końca i ukończyli zawody na 150. miejscu, natomiast ja z Mariuszem zmagaliśmy się z przeciwnościami losu. Na 2 etapie zaraz na początku najtrudniejszego zjazdu wjechał we mnie inny zawodnik łamiąc mój kij, po zjeździe na przepinkę przed nami 80 stromych zakosów w żlebie. Biegaliśmy kilka minut starając się zorganizować zastępczy sprzęt, w końcu ktoś się zlitował — niestety strata nie była już do odrobienia :( W podziękowaniu na wieczornej odprawie nasz wybawca otrzymał oscypka, którego przywiozłem z Zakopanego :) Ostatecznie całe zawody ukończyliśmy na 58 miejscu na ponad 200 ekip.
Pierra Menta to wielkie święto skialpinizmu. Piękne góry, perfekcyjna organizacja, tysiące kibiców na trasie … nie trzeba nic więcej. Ja ukończyłem już moją trzecią Pierra Mente i napewno nie ostatnią!!!
Pełne wyniki: http://www.pierramenta.com/resultat.php
Zdjęcia: Pierra Menta, Leatitia Roux, Dynafit, Jocelyn Chavy, Pierre Mignot